Winnica Srebna Góra: Rondo 2012

DSC_0017

Ostatnio miałem okazje kupić kilka butelek polskich win a idąc w szczegóły krakowskich.

Od dawna uważan że w Polsce również można produkować wysokiej jakości wina jak w Italy i dziwiłem się że mało kto do tego momentu nie zaangażował się w tak piękna przygodę. Ten czas jednak dobiegł końca i ludzie już powoli zaczynają się interesowac produkcją wina. Dzieje się tak z powodu że rynek polski wina zrobił ogromne kroki naprzód w dosłownie kilka lat. Dowodem na to jest chociażby wieksza ilość sprzedawanego wina w mojej restauracji i kwestia że ludzie coraz to szukają lepszych win i w szczególności ciekawych.

Do na pewno ciekawych można zaliczyć te ze Srebnej Góry.

Winnica położona jest na Bielanach u stóp starego klasztoru Kamedułów. Położona w dolinie Wisły niedaleko Lasu Wolskiego. Włascicielami są : Mirosław Jaxa Kwiatkowski i Mikołaj Tyc.  Można powiedziec że jest dużą winnicą bo posiada prawie 12 hektarów i z tego względu wybór ich win również jest bardzo szeroki. Srebna Góra oferuje w sumie 10 pozycji. Mamy Cuvee czyli mieszanke białych, Hibernal, Rondo, , Seyval Blanc , Cabernet Cortis, Chardonay, Pinot Noir i pomieszane Regent z odrobiną Cabernet Cortis, Pinot Gris z Auxerrois i w końcu Resling z Gerwutzaminerem.

Postanowiłem zacząc moją degustacje od Rondo. Popularne bardzo w Polsce szczep  który się przyjoł z uwagi na łatwość uprawy i dobra odpornośc na przymrozki. Powoli zostaje wypychany przez bardziej odpornego na choroby Regenta lecz dalej jest nr jeden jeśli chodzi o popularność w Polsce.

Samo wino przed otwarciem zrobiło dobre wrażenie. Dobra butelka , ładne logo z grafiką i korek  porządny. Widać że winnica dba o wygląd i sam branding jest tutaj naprawde dopieszczony.Jeśli kwestia samego wina to kolor bardzo ciekawy ,  mocno ciemny z odlaskami fioletu, można powiedzieć że taki buraczany. To mi sie dobrze skojarzyło z Polską , niewiem dlaczego lecz sam kolor naprawde zacheca do picia. Jest  żywy  i przedewszytkim daje uczucie świeżości. Pokreciłem troche kieliszek i zaczołem badać zapach tego wina. Czuć że młode i że owocowe.  W nosie ładne zapachy owocowe, wiśni, malin.  Wszystko prawie ok lecz mialem wrażenie jakby zapach nie odzwierciedlał moc jaka drzymała w kolorze. Był troche zgaszony. Zazwyczaj w młodym winie owocowym spodziewamy sie wybuchu zapachu , przynajmniej już na samym początku otwarciu butelki, tutaj zapach był troche słaby. W ustach podobnie jak zapach dużo owocu. Na pierwszy plan wiśnia , pózniej troche maliny i czarne owoce jak jeżyna i czarne jagody, naprawde ciekawie. Tutaj w odróznieniu do nosa smak jest naprawde wybuchowy i żywy. Brak jeszcze oczywiście struktury która pozwoliła by pocieszyć się tym winem dłużej lecz nie jest żle.

1

Podsumowując Srebna Góra to ciekawy projekt. Niema się co dziwić że ich wina jeszcze nie sa porównywalne do innych europejskich lecz pamiętajmy że dopiero zaczeli i doswiadczenie nabiera się latami. Moim zdaniem obecnie mają za dużą palete i sądze że z czasem powinni wybirać to co im naprawde nieżle wychodzi i koncentrowac się na tym. Miejmy nadzieje że własnie tak będzie bo przyszłość polskiego wina to tylko i wyłącznie jakość a nie ilość.

W następnych dniach będe nadal degustował zakupione w Srebnej Górze butelki , zobaczymy czy będzie lepiej czy może gorzej.

DSC_0015