zdj. www.gęsina.pl
Od chyba czterech lat jest fajny ruch slow food w Polsce, który popiera aby jeść gęsine 11 listopada. W Polsce jest to narodowe swięto i podoba mi się to ,że wszystkie restauracje popierają taką akcje starając się przyrządzić ciekawe dania z gęsi. Jest to niełatwe zadanie szczególnie dla szefów kuchni ,bo mieso z gęsi wcale nie jest takie łatwe do przyrządzenia. Mogę powiedzieć szczerze że moja przygoda z gesią zaczyna się tutaj w Polsce z powodu że we Wloszech kaczka była zawsze bardziej dostępna a włoska gęs znowu nie była tak dobra jak polska gęś owsiana, która jest hitem międzynarodowym.
W lechalet postanowiłem nie iść tropem niektórych restauracji które będą przygotowywać gęś podobnymi sposobami jak się przygotowuje kaczkę. ( np. confit czy w miodzie lub na slodłko z jakimiś owocami ) .Gęsina jest mięsem które moim zdaniem nie powinno gotować się szybko i w dużych temperaturach , z mojego punktu widzenia lepiej bedzie ją długo gotować w jakimś dobrym winie lub bulionie z warzywami tak aby mięso ładnie zmiękło i nabrało ciekawych smaków. I właśnie dlatego gęsina w Lechalet będzie podana w bardzo tradycyjny sposób czyli w kawałkach duszona z warzywami i winem ułożona na białej polencie. Zapraszam wszystkich i pamiętajcie ,że czy w domu czy w restauracji w tym szczególnym dla Polski dniu jedzcie koniecznie gęsine!!!
Dla tych co chcą wiedzieć więcej podsyłam link http://www.gesina.pl/