Drodzy goście.
Również i tym razem juz po Świętach. Dziekujemy że tak liczni nas tym razem również odwiedziliście. Szczerze nie spodziewaliśmy się takiego ruchu lecz jak to bywa w restauracji nigdy do końca się nie wie jak to do konca będzie ( i to chyba jest najfajniesze ).
Ciesze się że smakowała wam nasza propozycja z polską gesiną i obiecuje że za rok z uwagi na tak wielkie zainteresowanie na pewno w menu pojawi się więcej pozycji z tym unikalnym produktem
Dziekuje również za miłe słowa odnośnie kuchni lecz muszę jednak podkreslić że tego roku najbardziej cieszy mnie fakt że w końcu wino nie jest już dodatkiem ( jak kilka lat temu ) lecz już staje się obowiązkowym partnerem do posiłku. Każde danie w naszej restauracji z dopasowanym kieliszkiem wina zawsze zyskuje i niejeden się o tym przekonał.Jest to myśle duży krok w prżód co może przynieśc tylko same plusy bo dobre wino również jak dobra wołowina może przynieść wiele przyjemnośći.( a oto w biesiadowaniu chodzi )
Z uwagi że tak wiele się działo w sali i kuchni pozwolę sobie umiescić kilka fotek na blogu ( w ramach chef Camera )tak żeby sobie kiedyś przypomnieć co 11 listopada 2014 roku robiliśmy ciekawego w Lechalet. Pozdrawiam i do zobaczenia niebawem . Chef
ogon z jesiotra duszony w winie z pomidorem T-bone Stek ( Fiorentina) z rasy Chianina (dojrzewany) Sorbet z Limoncello Carpaccio z długo dojrzewanej polędwicy wołowej z truflą i pecorino dojrzewanym w grocie Zabaione na bazie 30 miesiecznego leżakowanego Marsala ( z konfiturą z czarnej porzeczki ) Torta Fritta Caprese z mozzarellą di Bufala