Węgry kojarzą nam się szczególnie z białymi słodkimi winami z Tokaju. Zapominamy jednak że oprócz Tokaju na Węgrzech mamy też inne świetne regiony winiarskie a na szczególną uwagę zasługuje na pewno Villany. Ostanio piłem wybitne Cabernet Sauvignon właśnie z tego regionu i co tu dużo mówić , kolejna perełka.
Cabernet od Malatinszkiego to taki Cabernet jaki lubię . Dużo owocu czarnego z przewagą czarnej porzeczki i jeżyny. Duża koncentracja lecz wino bardzo pijalne i przyjemne.Harmonia w pełni a na końcu zostaje nam tylko lekka tanina i posmak czekolady i palonej kawy. Takie dobre Cabernet Sauvignon szczerze dawno nie piłem i z całą pewnością mogę rzec ze to jedna z lepszych pozycji dostępnych na naszym rynku. Dzięki Rafa Wino.Oby więcej takich perełek. 😉