W zeszłą Środę była niewątpliwie ciekawa okazja aby poznać bliżej kilka naprawdę wyjątkowych pozycji z oferty Vini e Affini. Mając ostatnią wolną środę, nie zastanawiając się dwa razy skorzystałem z zaproszenia i wybrałem się do Betmanowska Hall w której to własnie już od 15 wystartowaliśmy ze schłodzonymi białymi .
Znam importera i większość win już było mi dobrze znane, lecz takie perełki od niesamowitych winiarzy jak Castellada, Bressan czy Montoni nie pije się na co dzień a tu nadażyła się super okazja żeby przypomnieć sobie jak wygląda arcydzieło w butelce.
Wśród 30 pozycji jakie były dostępne mieliśmy naprawde szeroki i urozmaicony wachlarz win pod względem szczepów, regionów i winifikacji. Mogliśmy np degustować bardzo popularne wina jak Pinot Grigio czy Chianti lecz i również niesamowicie rzadkie jak Anas Cetta czy Ribolla Nera. Mówiąc krótko każdy na pewno znalazł by swoje ulubione.
Mnie w sumie zachwyciły szczególnie 3 pozycje. Jedno to juz dobrze znane mi Lambrusco ” Tasso” z Fattoria Moretto. Prawdziwe Lambrusco z krwi i kości, atrament w kieliszku, owoc jeżyny, czarna porzeczka i fiołek parmeński a na koniec piękny cierpki finisz który definiuje to wino jako po prostu swojskie.
Również ciekawa pozycja szczególnie jeśli mowa o bąbelkach to Sottoriva od Malibran. Prosecco robione tak jak się go robiło dawniej. Naturalna fermentacja w butelce z pozostałymi drożdżami przefermentowanymi. Ciekawa pozycja na lato , bardzo owocowa ( jabłko, gruszka ) z typową nutą skórki chleba. (Wino piliśmy nie zmieszane lecz myśle że lepszym rozwiązaniem byłoby go poruszać przed wypiciem w celu zmieszania osadu.)
Trzeci mój faworyt to Nebbiolo od Ghiomo. Nowa pozycja wsród oferty importera i co najlepsze naprawde bardzo ciekawa. Piłem co prawda kilka dobrych Nebbiolo lecz to od Ghiomo jes naprawde moim nr 1. W żle zrobionych Nebbiolo brak świeżości i delikatnosci które są zdominowane przez mocne taniny. Tutaj w Vigna Granda wszystko jest ładnie wkomponowane co tworzy z tego Nebbiolo naprawde bardzo eleganckie wino.
Podsumując czy wypijemy tradycyjne Prosecco od Malibran, czy swojskie Lambrusco od Moretto czy też eleganckie Nebbiolo od Ghiomo , jedno jest pewne : na pewno są to wina które pozostaną nam w pamięci na długo.
Wina dostępne bezpośrednio u importera Vini e Affini lub też w krakowskim partnerskim sklepie La Wina na ulicy Asnyka 7. Niedługo pewnie również i w Lechalet 😉
Kończe piękną fotką z okien na rynek ( my na szczęscie razem z winami mieliśmy naprawdę chłodno w porównaniu z tym co działo się na zewnątz ;)Pozdr Chef