Ostanio udało mi sie zakupić oleje z małej olejarni . Mowa o olejach marki Green Spoon, które powoli stają się popularne na stołach polskich restauracji z uwagi na ich wyjątkowy smak. Co w nich wyjątkowego pewnie pytacie???No wziołem ich pod lupę, bo chce poznać polskie oleje z najlepszej strony a Green Spoon to mój start w kierunku własnie tej przygody.
„Wszyscy kochamy oliwę , ale w 80 % w hipermarketach nie znajdziemy dobre oliwy tylko takie na masową skalę produkowane…”
Dla przykładu jednak teraz zacznę od oliwy. Wszyscy kochamy oliwę , ale w 80 % w hipermarketach nie znajdziemy dobre oliwy tylko takie na masową skalę produkowane ,które są tłoczone z wielu różnych odmian oliwy od różnych rolników . Jak rozpoznać tą dobrą ??Prawdziwa oliwa ma smak i gorycz co pewnie nie jednemu mogłoby się wydawać dziwne, bo zazwyczaj oliwę wolimy neutralną czy wręcz słodką, ale dobra oliwa stety musi gryzc podniebienie. Musi mieć aromaty , im długie tym lepsze i musi być gęsta. Oczywiscie tak jak z dobrym winem wszystko zależy od terroir i odmiany owocu lecz jak mamy wybierać sensownie to lepiej unikać wielkich olejarni. Wręcz przekonaniom dobra oliwa nie musi być zielona , to kwestia owocu a osad to dobra cecha bo świadczy o braku filtracji lecz czasami a bardzo często w dużych koncernach oliwę się filtruje a pózniej dorzuca resztki z lepszej partii żęby wszystko wyglądało bajecznie swojsko.
Tak wygląda sprawa w kwestii oliwy , a jak z olejem rzepakowym??? Nie udało mi się znaleść zródeł na temat degustacji rzepaku więc zabrałem się za taką samą ocene jak przy oliwie.
W Polsce najbardziej popularnym olejem jest rzepakowy ,ale lniany czy rydzowy tez od niedawna zostaje doceniany . Pewnie nie raz smażyliście mięso czy polewaliście sałatke popularnym olejem Kujawskim, ale szczerze- zapomnijcie o tym .Tu mówimy o produkcie na skale rzemieślniczą a nie o hektolitrach tłuszczu pakowanego do petu.
Green Spoon w swojej ofercie ma trzy oleje (te własnie które wczesniej wymieniłem): rzepak, lniany i rydzowy.
„Szczerze ja nie jestem smakoszem orzechów ale jak ktoś uwielbia to na pewno ten olej pokocha”
Rzepak to chyba najbardziej popularny z całej oferty Green Spoon. Kolor ma złocisty , dość gęsty i z pięknym zapachem orzeszków ziemnych . Szczerze ja nie jestem smakoszem orzechów ale jak ktoś uwielbia to na pewno ten olej pokocha. Próbowałem tym olejem przyprawić sałatkę , podsmażyć mięso czy zrobić bazowy sos i moim zdaniem na zimno jest najbardziej skuteczny.Mocny aromat , niezła gęstość , jednym słowem super 😉
Drugi olej który spróbowałem od Green Spoon to był olej lniany. Ten olej jest robiony z nasion lnu i kolor jest bardziej jasny od rzepakowego. Można nawet znależc jakąś odcień zieleni ale ogólnie to taki blado złoty kolor. Zapach również troche orzechowy a konsystencja troche bardziej płynna niż w rzepaku. Smak bardzo specyficzny , trochę ziołowy, również orzechowy ale nie taki arachidowy jak w rzepaku lecz bardziej w stronę orzechów włoskich z ich specyficzną goryczką. Olej charakteryzuje się również ładną cierpkoscią co moim zdaniem jest atutem tei pozycji.
Ostatni i od razu przyznam że mój ulubiony z całej trójki , to olej rydzowy. Ponoć w dawnej Polsce na stole był tylko ten olej, więc uważam go za bardziej polskiego niż rzepak. Rydzowy olej niewątpliwie jest najbardziej intensywny w smaku , kolorze i zapachu od reszty którą degustowałem. Ma piękny bursztynowy kolor z pięknym zapachem korzennym. W sumie czuć tez trochę tutaj podsmażonej cebuli i bekonu co moim zdaniem jest genialne. W smaku jest bardzo dobrze zbilansowany i uważam że z całej trójki najbardziej harmonijny.
Wszystkie trzy oleje mają spore różnice ale i również podobne cechy co wnioskuje wspólnym miejscem uprawy roślin( ten sam klimat, gleba). Niewątpliwie widać że to produkt dopieszczony i rzetelnie zrobiony . Na razie nie wystawiam ocen bo to moja pierwsza przygoda z takimi olejami, ale prawdopodobnie będą plasowane dość wysoko.
Podsumując pyszne te oleje z Green Spoon i teraz czekam na nowe próbki z innych regionów Polski które niebawem również mają dotrzeć do Murzasichla. Będę szukał tego co najbardziej smakuje i kto wie czy nie zastąpi mi moją ukochaną oliwę. 😉