Wraz z początkiem kwietnia standardowo przychodzi czas na zakończenie sezonu. To była wyjątkowo mroźna i piękna zima. Śniegu nie brakowało i moim skromnym zdaniem-biorąc pod uwagę ostanie lata, warunki pogodowe były naprawdę świetne.
Sezon zaczęliśmy standardowo początkiem grudnia i wyjątkowo w tym roku otworzyliśmy również w święta Bożego Narodzenia.
W tym roku kolejny raz udało nam się zorganizować udane weekendy z pizzą – wiem ze kilku z Was zagląda do nas tylko kiedy jest ten specjał i właśnie dla was był ten czas.
Co do restauracji przez całą zimę nie brakowało ciekawych propozycji spoza karty, starałem się co tydzień zaproponować ciekawe dania oparte o najlepsze składniki jakie miałem akurat dostępne pod ręką . Maria również z wielką dbałością selekcjonowała dla was wiele interesujących win, które jak zwykle staraliśmy się zgrać z propozycją tygodnia.
Desery to kolejny dział z którego jestem bardzo zadowolony. Tej zimy dużo piekliśmy dla was w okresie przedświątecznym a zamówienia na desery napływały do nas również w okresie normalnej pracy. Ciągle doskonale swój warsztat cukierniczy i dziękuje że doceniacie moje starania, mimo że czasami to nie są perfekcyjne wypieki.
Teraz jednak przychodzi czas na zwolnienie tempa , ale oczywiście nie jest tak ze zamykamy. Przez następne 3 miesiące ( aż do początku lipca ) będziemy dla was dostępni – lecz tylko weekendami. Po drodze jest oczywiście Wielkanoc i Majówka, gdzie oczywiście możecie liczyć na naszą gościnę.
Mam wiele pomysłów w głowie, receptur do przetestowania i teraz jest ku temu najlepszy czas.
Dziękuje z całego serca za kolejny wspólny sezon (64. jak nie pomyliłem się w obliczeniach ) jak zwykle było i jest ciągle dla mnie wielką przyjemnością dla Was gotować. Nie ukrywam ze już nie mogę się doczekać kolejnego weekendu a ten będzie wyjątkowy, bo wielkanocny i z Jagnięciną Podhalańską w roli głównej.
Więcej szczegółów co do Wielkanocy już w najbliższych dniach. Wielkie podziękowania jeszcze raz i do zobaczenia w Murzasichlu.