Designer Outlet Parndorf

DSC_0067

Wszyscy dziś kochamy wyprzedaże i coraz to bardziej popularne stają się tak zwane duże Outlety, gdzie za małe pieniądze kupimy dobre ubrania znanych projektantów.

W Krakowie jest na przykład Factory i TkMAXX które mają naprawde bardzo dobre marki lecz nie każdy wie że kawałek od Zakopanego znajdziemy bardziej wypaśny Outlet gdzie znajdują się butiki takich marek jak Prada, Gucci, Armani czy Ralph Loren.

Dokładnie to miejsce znajduje się w okolicach  Wiednia co w sumie nie jest blisko bo to ponad 400 km lecz jakby na to nie spojrzeć to tylko 4 godziny drogi w jedną strone od Zakopanego ( dla porównania do Krakowa z Zakopanego jedzie się prawie 2H).

McArthur Glen Designer Outlet to siec prestizowych Outletów w całej Europie , stały się popularne przez to własnie że można kupić naprawdę wyjątkowe rzeczy jak buty od Prady czy jeansy od Trussardi przecenione nawet do 70 %. Wiadomo oczywiście że nie jest tam wystawiana najnowsza kolekcja, lecz jeśli komuś nie zależy żeby być na topie i kocha na przykład genialne koszule Gucciego to zamiast zapłacić 1000 euro może się zdarzyć że wyda jedynie 300. Po za tym trencz od Burberry czy puchówka od Armani to klasyki które w szafie zawsze warto mieć.

Polecam to miejsce szczególnie jesli nie jestescie fanami sieciówek a moim zdaniem lepiej przyoszczedzić sobie troche grosza i zrobić sobie wyjazd do Pandorfa ze znajomymi i nakupić się na cały sezon niz tak co miesiąc kupić coś na jedną chwile. (Na stronie zawsze dostępne są ostanie akcje wyprzedażowe także zawsze można być na bieząco.)

Do Parndorfa zawsze uderzam jak jade do Włoch bo jest po drodze. Ważne jest tylko że od Bratislawy należy się kierować w strone Budapesztu i na autostradzie należy wybrać wyjazd Pandorf. Z Pandorfu pózniej warto kierować się do Einsestatd i po 40 km znów sie znajdziemy na autostradzie która prowadzi do słonecznej Italii. Pozdr Chef

designer outlet

Wróciły…..Tortelli NIE RAVIOLI- Sono Ritornati

tortelli

W menu jesiennym postanowiliśmy wrócić do naszych ukochanych Tortelli. Wielu nazywa je Ravioli i słusznie bo we włoskiej kuchni terminologia ta jest odpowiednia choc bardzo szeroko pojęta.Z zasady jest tak że Tortelli to pierożki podane w bulione znów Ravioli to właśnie te duże z nadzieniem.  Naszą specjalizacją jest kuchnia parmeńska i każdy wie że w regionie Emilii na typowe ravioli mówi się Tortelli. 

Wróciły do stałych pozycji w menu a teraz powoli szykujemy te z dynią , Made from MODENA. 

Murzasichle : Drugie koszenie

DSC_0055-EFFECTS

Pamiętam jeszcze jak kilka lat temu na Budzowym Wierchu każde pole było obsadzone ostrewką, dzisiaj już tak niestety nie jest. Powoli ostrewki zostają zamienione na folie z balami i tak wygląda dzisiejsze koszenie. A szkoda bo po takie rzeczy między innymi warto było przyjechać do nas w góry. 

Na szczęscie jest jeszcze kilku gospodarzy którzy podtrzymują tradycję i to warto promować. 

Zdjęcie powyzej robione podczas drugiego koszenia czyli tak zwany POTRAW. Pierwsze koszenie to SIANO. Po potrawie na łaki wypuszcza się krowy na tak zwany WOLNY WYPAS. Tam gdzie jeszcze czas się troche zatrzymał  we wsiach jak Jurgów czy Nowa Biała można spotkać jeszcze na drodze krowy wracające samodzielnie z pastwiska do domu.

Niech tak pozostanie . Pozdr Chef 

Mi ricordo ancora quando qualche anno fa a Budzowy Wierch ogni campo era pieno di covoni di fieno, oggi purtorppo ce ne sono sempre di meno.  Poco alla volta i covoni vengono sostituiti da rotoli quali vengono fatti grazzie a trattori di ultima generazzione. Peccato perche vedere quei campi di covoni era sicuramente una cosa straordinaria

Per fortuna ce ancora chi queste tradzzione le coltiva e uno di questi sono i miei vicini di casa.Ecco qualche foto fatta propio sul loro campo:

Le foto sono state fatte durante la seconda falciatura detta qua da noi POTRAW. La prima si chiama SIANO che sarebbe il fieno. Dopo la seconda falciatura sui prati si lasciano le vacche quali in stadi si nutriscono in assenza di uomini e la sera da sole ritornano nelle propie stalle. 

Speriamo che rimanga ancora cosi. Chef

Gran Prix Włoch: Monza

Dzisiaj o 14.00 rusza Gran Prix Włoch w legendarnym Monza. Mercedes już przy kwalifikacjach pokazali swoją siłę lecz włosi nadal mają nadzieje że Ferrari mimo kiepskiego sezonu pokaże wspaniałe show.

Hamilton i Rosberg tradycyjnie na przodzie ,ale może będzie powtórka z Belgii i znienawidzeni sobą znów się poprztykają.Według znawców ,Ferrari ma szanse przejsć  na prowadzenie już na pierwszym okrążeniu  a dokłanie na pierwszym zakręcie.Pogoda ma być udana bez opadów , prognozuje się jedynie 1 pitstop. Trzymam kciuki za Alonso i czekam na start.

Crema Catalana

IMG_20140831_183022

Hitem Sierpnia okazała się mało znana Crema Catalana. Deser który chociaż nie włoskiego pochodzenia przez włochów jest chyba bardziej lubiana niż same tiramisu.

Niema się co zresztą dziwić bo Crema Catalana jest bardzo swieżym i niesamowicie smacznym deserem co w lecie niema sobie równych.

A co to tak własciwie jest tak Crema Catalana? Hmmm… coś ala Creme Brulle z tym że zamiast wanilii dodaje się skórkę cytryny i cynamon a zamiast gotować  ją kąpieli wodnej przygotowuję się ją mieszając jajka i mleko w rondlu na wolnym ogniu.

To taki krem cukierniczy mocno aromatyzowany. Podaje się ją z przypalownym cukrem trzczinowym jak creme brule a dodatkowo na wierzch można dodać dla kontrastu jakąś konfiturke lub swieze owoce leśne. 

Crema Catalana będzie na pewno często pojawiac się w naszej propozycji deseru dnia bo już zdobyła wielu wielbicieli. Zapraszam Chef

 

 

I po sezonie…

 

DSC_0038

Było zimno , bo rano potrafiło być tylko 6 stopni na plusie i było mokro bo nie pamiętam lata  żeby spadła taka ilość wody. Mimo tego przycjechaliście drodzy goście w Góry i to nawet liczniej niż  w zeszłym roku. Dziękuje Wam Wszystkim że i tego lata będąc po Giewontem znalezliśćie czas żeby wybrać się do Nas do naszej małej włoskiej Italii.

Pracowaliśmy na najwyzszych obrotach i można powiedzieć że  prawie przez 24 godziny non stop ,żeby codziennie dać wam zawsze to co najlepsze i przede wszystkim zagwarantować swieżość. Mimo że zamykaliśmy jeden dzień w tygodniu to i tak dla nas  był dniem  pracy, bo trzeba było przygotować wszystko na kolejny tydzień.

Teraz jednak wszystko się uspokoiło bo i wakacje się skończyły , dzieci do szkoły wróciły i jednym słowem wróciła codzienność. My również trochę stopujemy nasze tempo ( bo zresztą tak cały czas się nie da 😉 ) i teraz do następnego sezonu oprócz wtorku będziemy zamknięci również  w środe.

We wrześniu wzbogacimy troche naszą karte o wielkie klasyki włoskiej kuchni jak : Stek po Florencku , Polędwica w zielonym pieprzu czy genialny makaron Amatriciana. Jak pojawią sie prawdziwki to również i one będą się pojawiać na naszej karcie w różnych warjacjach.

Zapraszam Serdecznie i miejmy nadzieje że skoro przez całe lato nie było zbytnio okazji żeby nacieszyć się górami to jesienią pogoda może okaże się bardziej łaskawa  . Do Zobaczenia Chef

Serie A zaczyna

zdjęcie : http://static.sky.it/static/contentimages/original/sezioni/sport/calcio_italiano/2014/08/31/inzaghi_milan_getty.jpg

Mineły nie całe dwa miesiące po klęsce Włochów na Mundialu lecz dzisiaj odeszło wszystko w niepamięc  bo rusza Serie A. Juventus i Roma wielcy favoryci już grali wczoraj a dziś czas na mój ukochany Ac Milan. Milan rusza już o 18 z Lazio Rzym , nowy trener Filippo Inzaghi wielki bomber ROSSO_NERI każdy wie co potrafił zrobić na boisku teraz zobaczymy jak sobie poradzi w roli stratega.Forza Milan !!!!

Verdeca Spumante Brut : Bąbęlki od I Pastini

DSC_0021 (1)
Spumante Brut I Pastini

Przyznam się szczerze że próbując pierwszy raz to wino miałem zakrytą etykiete i po pierwszym łyczku odrazu przyszlo mi na myśl jedno słowo : PROSECCO.

Bardzo ładny perlage , drobny , w nosie zapach ananasa, lime  z odrobiną kwiatu polnego i  jabłka , bardzo swieże  i kremowe. No mówie to musi być Prosecco lecz pózniej Kamila ( Moja Italia  ) odsłania etykiete a tu co? okazuje się że nie Prosecco , nie Conegliano , NIE Friuli ALE RÓWNIEŻ NIE I PÓŁNOCNE WŁOCHY!!!!!!

No może moglem się spodziewać że to coś z południa , szczególnie że dominowały nuty egzotyczne lecz ja w sumie nie pamiętam żebym kiedykolwiek pił takie musujące z Apulii wiec jestem usprawiedliwiony.

Spumatne Verdeca ,bo to o nim mowa to genialne wino musujące od domu I PASTINI, tego samego winiarza które produkuje słynne i liczne nagradzane RAMPONE i wiele innych wspaniałych win ze szczepów  które są już na wyginięciu.

Verdeca to dość popularny szczep w Apulii , bo łatwy w uprawie ,który do nie dawna był bardzo mało doceniany. Zazwyczaj wykorzystywano go do blendów z Chardonney czy Malvasią lub po prostu wysprzedawano dużym domom winiarskim do produkcji tak zwanego DOMOWEGO WINA. ( co tak defacto z domowym nic nie mają wspólnego)

I PASTINI i ich filozofia docenienia starych szczepów doprowadziła do stworzenia tego niesamowitego wina.

Piłem rownież  Faraona  😉 czyli  wersje bez bąbelków lecz uważam że to musujące jest bardziej trafione dla tego szczepu. Tutaj jak podkresliłem na początku perlage nadaje wybuch  swieżośći i egzotiki co moim zdaniem plasuje to wino idealnie pod kategorie ” SUMMER WINE „

Spumante Verdeca niewątpliwie jest idealne na otwarcie posiłku lecz ciekawe jak by się sprawdziło na zakonczenie. Może Ananas karmelizowany w Maraschino z lodami fiordilatte nie byłbym złym pomysłem a może jeszcze lepszym podać go z Macedonią na kruchym cieście z miodem spadziowym. No to wszystko do sprawdzenia, jak wyjdzie na pewno dam znac. Pozdr Chef

Panna Cotta


DSC_0020
Panna Cotta z sosem z Czarnej i Czerwonej Porzeczki z Małego Cichego

Niewątpliwie drugie miejsce  wśród włoskich delizii po Tiramisu należy do  niesamowitej Panny Cotty. Pytanie tylko czy każdy wie jak powinna wyglądać prawdziwa Panna Cotta i czym tak naprawde jest ten wysmienity deser?

Pamiętam że na początku jak wprowadziliśmy Panne Cotte do naszej oferty były wielkie problemy z wytłumaczeniem gosciowi czym tak naprawdę jest ten deser. Czy to bydyń? A może galaretka czy ptasie mleczko?

Panna Cotta jak sama nazwa mówi to nic innego jak  zagotowana śmietanka . To tak w skrócie bo oprócz śmietany oczywiście dodaje się tez cukier i substancje żelującą jak na przykład Agar Agar . Niektórzy dla aromatu dodają rownież likiery a inni jeszcze zamiast śmietanki żeby była bardziej LIGHT przygotowują Panne Cotte z mleka czy z maślanki.

Bądz co bądz cała sztuka z Panną Cottą jest to żeby znaleść idealne proporcje. Deser powinien być bardzo delikatny, nie za słodki  i co najważniejsze w ocenie jego struktura powinna być „trzęsąca się ” jeśli można to jakoś nazwać.

Oczywiście sam deser w sobie potrafi być zamulający więc warto  dodać jakiś akcent.  Można wzbogacić naszą Panne Cottę zawsze jakąs dobrą konfiturką własnej roboty i to najlepiej mało słodką a wielce kwaśną żeby deser nabrał dobrej równowago smaków i przedewszystkim świeżości. Cierpka aronia czy kwaśna porzeczka czy malina to idealne połączenia do Panny Cotty i szczerze nie wyobrażam sobie tego deseru polanego czymś słodkim jak Toffi czy Czekolada ( no chyba że gorzka ).

Panna Cotta niewatpliwie ma swoją rzeszę fanów i we włoskich restauracjach  co nie każdy wie  jest nawet bardziej popularna niż Tiramisu,a to z dwóch prostych przyczyn  :

1.Jest mało pracochłonna

2.Może siedziec w lodówce nawet kilka dni.( w sumie tyle ile by mogła siedzieć wysoko tłusta smietana z cukrem )

Jest w sumie jeszcze jedna ważna przyczyna – smak, ten minimalistyczny i banalnie prosty deser jest po prostu pyszny.

Pozdr