Outis Bianco ( Nessuno ) – Ciro Biondi

 

Pewnego Wtorku miałem okazje wypić acyciekawe wino. Arcyciekawe bo wulkaniczne a dokładnie z winnicy u podnóża chyba najbardziej słynnego wulkanu Włoch – czyli Etny. W sumie pierwszy raz mam styczność z takim winem i tak naprawdę wielce byłem ciekaw co to za stwór. Wino zaprezentowało się odrazu ładnym jasno złotym kolorem z lekkim odblaskiem zielonkawym . Jasne , przejrzyste i błyszczące nadal zachęcało do dalszej jego degusacji. Po włożeniu nosa do kieliszka odrazu poczułem miłą woń owocową z jabłkiem golden na pierwszym planie. W ustach króluje niewątpliwie wielka mineralność , która jest cechą charakterystyczną win z tego regionu i lekka kwasowość która otula delikatnie posmak estragonu i pieprzu zielonego. Wino bardzo czyste , żywe i przyjemne. Szczerze, spodziewałem się czegoś innego, może coś bardziej prymitywnego, buchającego siarką i  z  dość okrutnymi taninami  które wykręcają po każdym łyku a tu znów mamy czysty i elegancki trunek. Pierwszy raz piłem wulkaniczne wino i mogę powiedzieć żę  przypomina mi ono niektóre wina  z okolic Bolzano jak Pinot Bianco Sirmian od Nals Margreid – również jabłkowe lecz oczywiscie z mniejszą mineralnośćią. W sumie z Veltlinera wzdłuż Dunaja też wiele podobnych cecha znajdziemy w tym winie a jak sie doszukac tej typowej nuty skalnej która pojawia się na końcu języka  to wiele takich cech pojawiają sie również  w Tokajskim Harszlevelu.

Podsumując , wino bardzo dobre , czyste i  co najważniejsze odzwierciedlające swoje terytorium . Warto podkreślić że Ciro Biondi jest naturalistą i małym producentem gdzie  Outis np. produkowane jest w liczbach od 2000 do 300o tysięcy co z tego względu też się to odbija na nie niską cenę tego wina. Warto go wypić w akompaniamencie smażonych ryb , czy jak to u nas w restauracji testowaliśmy z makaronem w sosie maślanym i swieżo mielonym pieprzem. Naprawdę polecam bo jest efekt. Pozdr

Nals Margreid -Pinot Bianco Sirmian

Pinot Bianco to jeden z naszych najlepiej sprzedających się białych. Tutaj zamieszczam artykuł pana Wojciecha z Winicjatywy w sprawie ponoć według Gambero Rosso najlepszego wina białego 2014.

Jesień to sezon winiarskich przewodników. We Włoszech ukazuje się ich aż pięć, jednym z nich jest Gambero Rosso – znany również w Polsce z „latającego cyrku”. To kontrowersyjne wydawnictwo, które kiedyś dzieliło i rządziło we włoskim winie, dzisiaj raczej stara się poprawić nadszarpnięty wizerunek. Jego nagrodami – słynnym Tre Bicchieri – nigdy się narkotyzowałem, toteż wiadomość o tym, że Pinot Bianco Sirmian 2012 został według „Czerwonej Krewetki” białym winem roku 2014 we Włoszech przyjąłem z obojętnością. We Włoszech są tysiące fantastycznych win białych i pewnie kilkadziesiąt w równym stopniu zasłużyło na to wyróżnienie.

W czwartek dostałem jednak to wino do kieliszka. Wybór swoich etykiet prezentował importer Vini e Affini. No i padłem. to rzeczywiście fantastyczne wino, tryskające niesamowicie intensywnym smakiem szarej renety i zagrodowego masła. Dotknięte tego Pinot Bianco jest magiczne, a nie pamiętam aż takich emocji z poprzednich roczinków, które przecież degustujemy w Polsce regularnie. W dodatku Sirmian ma ten umiar, naturalną harmonię, która zapewniają górskie, alpejskie winnice Alto Adige. Rzadko to piszę, ale to wino rzeczywiście zasługuje na swoją sławę.

Autor: Wojciech Bońkowski

grafika i treść: Winicjatywa

link : http://winicjatywa.pl/2013/10/05/nals-margreid-alto-adige-pinot-bianco-sirmian-2012-vini-e-affini/